BEZPIECZEŃSTWO DZIECI TEŻ W SIECI.

Ekrany to dziś niemal wrota do równoległego świata. Nie wychodząc z domu możemy wejść do bogatej biblioteki wiedzy, spotkać się ze znajomymi, przejść się po gigantycznej galerii handlowej, czy poszaleć w niemal niczym nieograniczonym centrum rozrywki. Jak w życiu, trzeba wiedzieć jak to robić bezpiecznie i kiedy powinniśmy zachować szczególną czujność. Wiedza na temat podstawowych zagrożeń wydaje się dziś niezbędna jeśli chcemy dbać o bezpieczeństwo dzieci w internecie.

MOJA RADA:

Uczył@ś dzieci rozważnego przechodzenia przez ulicę? Ostrzegał@ś przed propozycjami od nieznajomych, kazał@ś uważać na ostre noże? Zakładam, że tak 🙂 I podobnie jak przestrzegamy dzieci przed najróżniejszymi niebezpieczeństwami w codziennym życiu offline, tak powinniśmy z nimi rozmawiać o niebezpieczeństwach w życiu online.

Dlatego przygotowałam, mam nadzieję pomocny, mini przewodnik po internetowych pułapkach.

JAK Z NIEGO SKORZYSTAĆ?

Jeśli jesteś rodzicem malucha, który jeszcze samodzielnie nie korzysta z internetu, warto zapoznać się z poniższymi tematami, aby zyskać pewność, że i Ty wiesz na co należy uważać. A jeśli jesteś rodzicem już nieco starszego dziecka, zachęcam do przejrzenia materiału wspólnie. To dobra okazja do rozmowy i zorientowania się na jakim poziomie świadomości zagrożeń jest Twoje dziecko. A może macie ochotę się wzajemnie przetestować? Sprawdzenie co wiecie o niebezpieczeństwach czających się w inernecie to fajny pomysł na połączenie nauki z rozmową i wspólnym spędzeniem czasu.

Spisałam pojęcia, które wydają mi się najważniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa dziecka. Twoją rolą Rodzicu jest przygotować Twoją pociechę na trudne sytuacje – jak powinna się zachować, jak powinna zareagować, kiedy bezwzględnie powinna prosić o pomoc. Jeśli szukasz wsparcia w tym temacie – koniecznie zapoznaj się z moją ofertą warsztatów i konsultacji indywidualnych. Wtedy wspólnie zadbamy o bezpieczeństwo Twojego dziecka w internecie.

SŁOWNICZEK NIEBEZPIECZEŃSTW W INTERNECIE.

bluehacking / bluejacking – „włamanie się” do czyjegoś telefonu poprzez bluetooth. Może mieć formę zabawy dzieciaków np. w centrum handlowym, ale może też mieć mocno nieprzyjemne formy jak próba przejęcia kontroli nad urządzeniem, blokowanie, sczytywanie smsów… nie jest to bardzo częste, ale jeśli go nie potrzebujemy, wyłączajmy bluetooth w dużych skupiskach.

challange – zabawa ze znajomymi lub w mediach społecznościowych polegająca na spełnianiu jakiegoś wyzwania. To szybko mijające mody – pojawiają się w internecie nagle, podbijają serca internautów, a potem szybko znikają. Jest wśród nich wiele zabawnych i niegroźnych przykładów (np. jedzenie potraw w jednym kolorze, testowanie nietypowych smaków), nawet dobrych (np. nagrywanie ćwiczeń fizycznych w celu promowania zbiórki charytatywnej). Jest też wiele wyzwań ryzykownych i niebezpiecznych (np. duża porcja wysokoprocentowego alkoholu). Wydaje się, że krytyczne myślenie to klucz do bezpieczeństwa dzieci.

cyberbullying, cyberprzemoc – prześladowanie za pośrednictwem internetu. Prześladowcom czasem się wydaje, że to taki trochę mocniejszy żart. Jednak ofiary nigdy nie podzielają tej opinii. Wyzywanie lub zastraszanie na grupie klasowej, przesyłanie kompromitujących zdjęć, dorabianie do zdjęć elementów graficznych w celu ośmieszenia, szantażowanie w SMSach. To tylko nieliczne przykłady cyberprzemocy.

flaming – celowe prowadzenie do kłótni w internecie, nazywane też wojną na obelgi. W ten sposób niewinna wymiana zdań na błahy temat może się przerodzić w burzliwą, agresywną i pełną negatywnych emocji dyskusję. I jak zawsze, tylko spokój, świadomość i umiejętność krytycznego spojrzenia na sytuację może nas i nasze dzieci uratować.

fomo – (ang: fear of missing out) – dosłownie – strach, że nas coś ominie. Uważa się, że to jedno z najsilniejszych zagrożeń dla osób intensywnie korzystających np. z mediów społecznościowych. Właśnie na skutek obaw, że coś (najnowszy odcinek ulubionego YouTubera, ciekawy post na Facebooku, szeroko komentowane zdjęcie na instagramie) nas ominie, dzieciaki (i nie tylko dzieciaki!) częściej i częściej sięgają po telefon.

freemium – darmowa w wersji podstawowej gra lub aplikacja, ale płatna w wersji premium. W wielu przypadkach to nic groźnego, ale w wielu innych mocno frustrujące. Może się okazać, że bezpłatna wersja jest bardzo uboga w możliwości, a w grach – nie daje możliwości wygranej, czy przejścia na kolejny poziom. W kupowaniu wersji płatnej też nie ma nic złego. Ważne, aby to robić świadomie, a nie pod wpływem reklamowych obietnic lepszych wyników. Podobną pułapką może okazać się gra typu pay to win, w której płacąc zdobywa się ogromną przewagę nad niepłacącym graczem.

grooming – nawiązywanie bliskiej relacji z dzieckiem (do 15 r. ż.) poprzez internet w celu późniejszego jego wykorzystania. Bardzo trudno jest uniknąć w sieci kontaktu z nieznajomymi. I za wieloma z tych kontaktów nie kryje się nic złego. Jednak uczmy dzieci na co powinny zwracać szczególną uwagę, co powinno ich zaniepokoić. I co najważniejsze – kiedy bezwzględnie zgłosić się po pomoc do dorosłych.

hejt, trolling – negatywne i agresywne komentarze lub reakcje skierowane pod adresem konkretnej osoby lub wydarzenia. Prawdę mówiąc to wręcz niewiarygodne na jaki poziom bezczelności (delikatnie mówiąc) pozwalają sobie ludzie w sieci. Na szczęście bezwzględne reakcje atakowanych (włącznie ze zgłoszeniami na policję, czy upublicznianiem danych hejterów) są coraz częstsze i skuteczniejsze. Wbrew pozorom autorami okrutnych wypowiedzi w sieci (np. życzenia śmierci, poronienia, czy ciężkiej choroby) często są osoby pozornie zwyczajne. Patrząc na ich profil z mnóstwem rodzinnych zdjęć w życiu byśmy nie podejrzewali, że tych ludzi stać na takie wypowiedzi.

likejacking – podstępne zbieranie like’ów na profilach w mediach społecznościowych, pod zdjęciami, itp. W czasach kiedy wiele dzieci porównuje swoją popularność do internetowych twórców, aspiruje do ich wyników w polubieniach, niezwykle ważne jest uświadamianie im, że jest mnóstwo sposobów na zdobywanie ów like’ów. I niestety te podstępne są często dużo skuteczniejsze niż organiczne.

kradzież tożsamości – kradzież danych osobowych lub wizerunku w celu czerpania korzyści. Mogą to być zarówno dane osobowe, jak i zdjęcia. Stąd też tak ważne jest świadome i jak najmniejsze udostępnianie wszelkich wrażliwych danych w internecie.

marketing szeptany – wynajęte osoby lub boty komentujące w internecie w celu zachwalania jakiegoś produktu lub usługi. Reklama jest dźwignią handlu nie od dziś, to jasne. Jakiś czas temu wkroczyła nieśmiało do internetu na banerach. Potem stopniowo rozwijała skrzydła w coraz to nowych formach. Aż wreszcie teraz kryje się pod najróżniejszymi wcieleniami niemal wszędzie. Szukając rekomendacji w internecie pamiętajmy, że gro komentarzy i gwiazdek itp. dają wynajęci ludzie lub specjalnie do tego stworzone programy.

mikropłatności – płatności elektroniczne o niskiej wartości, szczególnie częste w grach. Ponieważ mają mikro wartość, pojedynczych nie zauważamy na koncie. Jednak ziarnko do ziarnka i zbiera się miarka. Media nieraz już nagłaśniały historię rodziców młodych graczy, którzy nieświadomie uzbierali z tych ziarenek pokaźne sumy. Jak to możliwe? Wystarczy z rozpędu zaznaczyć okienko „zapamiętaj sposób płatności”, a dziecko ma juz nieograniczony dostęp do zakupów w grze.

mowa nienawiści – negatywne komentarze, zwykle emocjonalne i agresywne powstałe na bazie uprzedzeń. To bezwzględnie temat, na który warto rozmawiać. Myślę, że problemem jest fakt, że wielu z nas nie ma pojęcia do czego posuwają się ludzie w internecie. Polecam fantastyczny artykuł na ten temat na blogu Dagmary – TU KLIK 

otwarte sieci wifi – są wszechobecne i korzystamy z nich na co dzień. Pamiętaj jednak, że żaden świadomy internauta nie zaloguje się w takiej sieci do banku, czy innego portalu z hasłami. Ryzyko, że hasła zostaną przechwycone, a dane wykorzystane jest zbyt duże.

patostreaming – transmisja na żywo zachowań powszechnie uznanych za szkodliwe, nielegalne, brutalne… np. libacje alkoholowe, przemoc, rozboje. Dzięki działaniom m.in. YouTube’a działaność patostreamerów została mocno ograniczona, ale nadal działają. Wydaje się zatem, że jako rodzice powinniśmy być świadomi, że dzieci się mogą z nimi zetknąć. I to od naszych rozmów poprzedzających ten moment zależy jak dzieciaki zareagują i na ile się tym zainteresują.

phishing, scam – fałszywe maile, strony internetowe, smsy, czy telefony, w których nadawcy podszywają się zwykle pod znane firmy (np. banki, operatorów komórkowych) w celu kradzieży danych i pieniędzy. Powtórzę co już napisałam, jak mantrę powtarzajmy dzieciakom, żeby nie klikać w nieznane linki, podejrzane maile… czujność zawsze i wszędzie 🙂

plagiat – korzystanie ze zdjęć, obrazów, artykułów, itp bez zgody autora, naruszenie osobistych praw autorskich. Skopiowanie kawałka tekstu znalezionego w internecie i wklejenie go do wypracowania z pozoru wydaje się niewinne. W rzeczywistości jest to jednak kradzież chronionej prawem własności intelektualnej. Z materiałów znalezionych w internecie można korzystać właściwie bez ograniczeń, ale koniecznie uczmy dzieci podawania źródeł.

spam – niechciane wiadomości email, niektórych trudno uniknąć. Wiedza o udostępnianiu swojego adresu email, wypisywaniu się z subskrypcji newsletterów, ustawianiu filtrów w programach pocztowych na pewno nam pomoże mocno ograniczyć ich ilość.

sexting – wymiana treści erotycznych. Może mieć miejsce pomiędzy partnerami w stałym związku, którzy mają podstawy sobie ufać. Jednak często dotyczy nowych znajomych z internetu lub przypadkowych osób. Dla młodych ludzi to spore zagrożenie. Może prowadzić do przekraczania własnych granic komfortu, poznawania treści nieodpowiednich do wieku. O niesie ryzyk, że rozmowa zostanie udostępniona lub upubliczniona. Może przerodzić się w sextortion, czyli wymuszanie erotycznych zdjęć i filmów w celu szantażowania lub przymuszania do oczekiwanych zachowań.

wirus – szkodliwe oprogramowanie. Nic dodać, nic ująć, konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe. Dlatego jak mantrę powtarzajmy dzieciakom, żeby nie klikać w nieznane linki, podejrzane maile, banery z ofertą zbyt piękną, żeby była prawdziwa, czy nawet nieznane im programy antywirusowe…

Jeśli wiesz, że to wszystko ma miejsce, ale szukasz skutecznych sposobów na przekazanie tej wiedzy swoim dzieciom, zapraszam na moje warsztaty.  Więcej informacji znajdziesz TU