Klik-klik, klik-klik… i rzeczy wpadają do wirtualnych koszyków, potem zapamiętane dane, szybkie płatności i już czekamy na nadejście paczki. Zakupy w internecie są wygodne, szybkie i opłacalne. Ale czy bezpieczne? Jak sprawić, aby nie dać się nabrać na zakupy w fikcyjnych sklepach internetowych? Jak kupować online bezpiecznie? Spieszę z odpowiedzią!

Moje wskazówki nie są tylko dla Ciebie. To też uporządkowana wiedza, która przyda się, jeśli pierwsze samodzielne zakupy planują Twoje dzieci – naucz je kupować w sieci bezpiecznie!

Przygotowałam poradnik co sprawdzić, aby upewnić się, że sklep internetowy, który wybraliśmy na zakupy, jest bezpieczny i wiarygodny.

Jeszcze mała dygresja. Żyjemy w czasach dużej globalizacji i szukając jakiegoś produktu w internecie coraz częściej trafiamy na sklepy zagraniczne z przetłumaczonymi stronami. I to jest oczywiście super, ale ma tez ciemną stronę… czas oczekiwania jest dłuższy niż zakładamy, a zwroty są zwykle dużo trudniejsze. W tym wypadku to od Ciebie zależy, czy podejmujesz ryzyko, ale tu dowiesz się także jak to sprawdzić. Jednak bądź uważny – szukając produktu w Google, w wynikach i sekcji „zakupy” coraz częściej pojawiają się sklepy zarówno z innych krajów europejskich, jak i azjatyckich.

Zróbmy zatem weryfikację sklepu internetowego krok po kroku, postaram się opisać na  co szczególnie zwracać uwagę i czego nie przegapiać. Pamiętaj, bądź szczególnie czujny, jeśli nie znasz sklepu, a oferty ma wyjątkowo kuszące.

  1. Język.

Naprawdę nie trzeba być językoznawcą, aby wychwycić, że strona została przetłumaczona z obcego języka i to w tłumaczu Google’a, a nie przez profesjonalistów.  Rzetelny sklep raczej nie odda swojej treści internetowym narzędziom. Co zatem powinno zwrócić Twoją uwagę?

  1. Spójne i poprawne językowo teksty. Jeśli opis produktu jakoś dziwnie Ci się czyta, to pewnie dlatego, że są w nim nienaturalne konstrukcje stylistyczne, drobne błędy i kalki językowe.
  2. Elementy w obcym języku, najczęściej po angielsku. To najczęściej mogą być napisy na „przyciskach”, czyli w opisie wszystko ok, wybierasz rozmiar, kolor i już chcesz kupić, a tu zamiast KUP TERAZ, ZAMÓW, czy innych popularnych sformułowań jest BUY NOW. A może już lista kolorów była podejrzana?

Jeśli wychwycisz takie językowe niespodzianki są dwie możliwości. Pierwsza – sklep jest mocno ryzykowny i lepiej go omijać szerokim łukiem. Druga – sklep jest prawdziwy i ok, ale jest spoza Polski i rzeczywiście tłumaczenie nie poszło do końca dobrze.

Ja na tym etapie zadaję sobie pytanie, czy znaleziony produkt jest wart jakiegokolwiek ryzyka. Moja odpowiedź zwykle brzmi NIE 🙂 Ale załóżmy, że Twoja TAK, co robisz dalej? Sprawdzasz…

  1. Politykę zwrotów.

Ze stosunkowo nielicznymi wyjątkami, w internecie można zwrócić wszystko.  Uważaj zatem, czy sklep nie próbuje ograniczyć tego prawa powołując się na klauzule niedozwolone. Jeśli na przykład jest zapis, że sklep ma prawo obniżyć kwotę zwracanej należności z jakichkolwiek względów, to już niech zapali Ci się czerwona lampka ostrzegawcza. To nie pewno nie będą bezpieczne zakupy w internecie.

Zwrot dla klienta powinien być prosty, zatem informacja powinna być przystępna i jasna, ze szczegółową instrukcją jak dokonać zwrotu.

Jak to wygląda w praktyce? W zakładce ZWROTY (zwykle na dole strony) powinny się znaleźć następujące elementy:

– ile masz czasu na zwrot

– gdzie masz odesłać paczkę

W przypadku dużych sieci, jest tu znacznie więcej informacji, gdyż jest możliwość zamówienia kuriera. Wtedy proces jest dokładnie opisany i może nie być adresu zwrotnego.  Jeśli jednak masz samodzielnie odesłać ewentualny zwrot, kluczowy jest adres. Przede wszystkim musi być. Jeśli go nie ma i zaczynasz go szukać w innych zakładkach, to już jest raczej moment, kiedy lepiej nie ryzykować.

A co jeśli jest, ale jest zagraniczny? To ponownie Twoja decyzja.  Zastanów się, czy koszt odesłania produktu nie okaże się wyższy niż wartość zakupu?

I jeszcze kwestia odległości. O ile odesłanie paczki do Czech, czy Włoch wydaje się bezpieczne i łatwe, tak Chiny to już nieco inna bajka. Pamiętam kiedyś przymierzałam się do zakupu czegoś do domu. Sklep oferował bezpłatny zwrot. Tylko mniejszą czcionką była informacja, że paczka zwrotna idzie średnio 60-90 dni do ich magazynu… Zrezygnowałam 🙂 Załóżmy jednak, że Ty nadal się nie poddajesz i masz gotowość zaryzykować. Co sprawdzić dalej?

  1. Regulamin.

Bezpieczne zakupy w internecie oznaczają pełną transparentność sklepu. Dlatego w regulaminie już na wstępie powinny być dane firmy:

– nazwa

– adres prowadzenia firmy

– NIP

– dane kontaktowe – telefon oraz e-mail

Zwróć uwagę, że nieuczciwa firma utrudnia Ci dostęp do jakichkolwiek danych, a uczciwa – wręcz przeciwnie, od razu się przedstawia. Dlatego jeśli masz wrażenie, że mimo poszukiwań na stronie, nadal nie masz pewności kto jest właścicielem strony, moja rada brzmi: nie brnij w to i poszukaj innego sklepu.

OK, ale dane są. Tu też jest pułapka. Podane dane mogą być fikcyjne. Jak to sprawdzić?

Sklep jest polski – na stronach CEIDG (dla działalności gospodarczych) lub KRS (dla spółek) . Jeśli odnajdziesz daną firmę, porównaj jej dane i zakres działalności.

W przypadku sklepu zagranicznego – na stronie konsument.gov.pl jest wykaz stron do sprawdzenia informacji o firmach z poszczególnych krajów.

Skoro już sprawdzasz regulamin sklepu, to zerknij od razu, czy jest polityka prywatności. To również obowiązkowy  dokument na stronie sklepu.

Potrafię sobie wyobrazić, że nie kusi Cię ta detektywistyczna praca i szperanie w dokumentach. Zatem koniecznie przeczytaj poniższe wskazówki na jakie drobiazgi zwracać uwagę, żeby nie dać się oszukać. Czujnym i uważnym trzeba być bowiem zawsze. Pisałam o tym w osobnym wpisie – kliknij TU.

A zatem:

  1. Różne formy kontaktu – mail, telefon, adres fizyczny. Jeśli to tylko formularz kontaktowy, to moje zaufanie jest mocno nadwyrężone.
  2. Bezpieczna witryna. Łatwo to sprawdzić – przed adresem w pasku witryny powinna być kłódeczka.
  3. Rozsądne ceny. To największa pułapka dla kupujących w sieci, ponieważ większość z nas korzysta z możliwości porównywania cen. Jednak jeśli w interenecie coś jest za tanio, to powinno wzbudzać podejrzliwość.
  4. Różne formy płatności. Szanujący się sklep oferuje kilka opcji do wyboru np. przelew tradycyjny, szybkie płatności (np. PayU), PayPal, Blik, PayPo… raczej żaden nie oferuje wszystkich, ale wybór musi być. I opcja z pobraniem. W przypadku sklepów zagranicznych, pobranie często jest niedostępne, ale sklep rodzimy na pewno powinien to rozwiązanie mieć.
  5. Opinie w internecie. Warto do nich zajrzeć, choć wiadomo, że nowopowstały sklep nie będzie ich miał, mimo że wszystko z nim w porządku.

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić Ci w przystępny sposób jak weryfikować sklepy internetowe. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz wpis w swoich mediach społecznościowych – Twoim znajomym też może się przydać ta wiedza 🙂